piątek, 7 kwietnia 2017

Ten dzień


Nadszedł ten dzień, na który czekam już od dawna, a właściwie przez całe swoje "muzyczne" życie.
Pasja wg Św. Jana - Jan Sebastian Bach.
Dzisiaj -  dokładnie 294 lata od prawykonania zabrzmi w naszej Filharmonii. Mam nadzieję, że Jan Sebastian będzie czuwał i sprostamy wyzwaniu.
Niech się spełni...

15 komentarzy:

  1. Niech się spełni :) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam dreszcze, wyobrażając sobie, że mogłabym śpiewać z Wami!
    To musi być niesamowite przeżycie!
    Słucham obydwóch Pasji zachłannie i śpiewam niektóre głosy "w środku" od lat:)
    Powodzenia, będzie wspaniale!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      A może kiedyś zaśpiewasz na koncercie ? Marzenia się spełniają. Czasem.

      Usuń
    2. Niestety umiem śpiewać tylko wewnętrznie :(

      Usuń
  3. Gratulacje i powodzenia!!! Uwielbiam muzykę Jana Sebastiana.
    Dein Will gescheh, Herr Gott...
    Trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zugleich auf Erden wie im Himmerreich...
      Bacha kocham miłością dotąd niespełnioną - dopiero teraz zaśpiewam. Już nie mogę się doczekać wieczoru, chociaż Bachem prawie "oddycham" od kilku miesięcy. Dzięki, kciuki zawsze pomagają :)

      Usuń
    2. Himmelreich oczywiście - ech te emocje ;)

      Usuń
  4. Dziękuję :)
    Już po obydwu koncertach, a teraz szybki powrót do rzeczywistości. Ale jutro znowu próba...potem kolejny koncert:)))Z innym programem oczywiście.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak Wam poszło? Podejrzewam, że wyśmienicie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję - całkiem dobrze, nawet bardzo dobrze, a byłoby prawie wyśmienicie, gdybyśmy wykonali Pasję za jakiś miesiąc ;)
    Drugi koncert - w kościele - wybrzmiał lepiej. Miałam dreszcze w kilku momentach i łzy w oczach ( chociaż to głupio brzmi) po arii altowej " Es ist vollbracht".
    Serdecznie pozdrawiam i radosnej Wielkanocy życzę !




    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łzy w oczach miewam często przy muzyce niektórych kompozytorów. Es ist vollbracht więc i dla Was.
      Radosnych Świąt!

      Usuń
  7. Zapomniałam sprawdzać, co u Ciebie - a tu proszę, jest coś nowego!
    Śpiewanie to moje ciche, cichutkie marzenie.
    Pozdrawiam i życzę wielu udanych koncertów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że zaglądasz :)
      Marzenie - może dałoby się zrealizować i głośno zaśpiewać gdzieś.
      Dzięki za życzenia - ostatni koncert m.in. - Carmina Burana - była moc :)
      Serdecznie pozdrawiam !

      Usuń