czekałaś ? Wiem, że tak. Postanowiłam być taka całkiem normalna. Trochę ciepła, trochę chłodna i nieco zamglona, trochę przymrożę, ale i podleję. Zawieję też tylko trochę, tak akurat, żeby nie było, że zapomniałam o koledze wietrze. Rzucę kolorami, a potem spłowieję, zabiorę ptaki, ale przyprowadzę inne. Tak lubisz, prawda ? Dlaczego więc nic nie piszesz o mnie ? No to co, że już wszędzie napisali. Przecież ja i tak dla każdego jestem inna. Pokaż może chociaż parę zdjęć, bo w przyszłym roku na pewno przyjdę odmieniona. I zapomnisz jaka byłam teraz.
Pieknie napisane o jesieni, Andziu. Tak prosto i z serca.
OdpowiedzUsuńI te zdjęcia kóz we mgle! No po prostu czysta poezja i wzruszenie!Tyle wspomnień mnie od razu dopadło, gdy na Twoje "kozie" zdjęcia popatrzyłam. Ach, te skoki wariackie po łące, po balach drewna, te miny zawadiackie i szalone...Fajne to były czasy.
Pozdrawiam Cie serdecznie i dziekuję za te ucztę dla oczu i duszy!:-)***
Uwielbiamy te mgły, prawda Olu ? Twoje są jednak zdecydowanie piękniejsze, dzisiaj przeczytałam Twojego ostatniego posta i nadal trwam w podziwie, do widoków, zdjęć, no i słów...
UsuńAch kozy, utrapienia z nimi trochę ostatnio, w związku z czym dużo więcej czasu im musimy poświęcać - wszystkie są zdrowe, chodzi o coś innego. Ale i tak je kocham, za wszystko !
Jesienne pozdrowienia z lasu posyłam :)
Tak, Andziu. Obie uwielbiamy mgły (i parę innych rzeczy zapewne też, bo z tego, co wiem i czuję, duzo mamy ze sobą wspólnego)!*
UsuńUtrapienie z kozami? One są jak rozbrykane, kapryśne dzieci - nigdy nie ma z nimi spokoju, ale kocha sie je tym bardziej...
Ściskam Cię serdecznie, Andziu!*
Tez tak myślę - mamy z pewnością wiele wspólnego, zbyt dużo widzimy i za mocno czujemy, wydaje mi się jednak, że ja mam "grubszą skórę "
UsuńNiezbyt fortunnie ujęłam - utrapieniem nie są kozy, raczej tylko sytuacje związane z ich posiadaniem ;) Lepiej byłoby dla nas i dla stada żyć na całkowitym odludziu.
Pięknie napisałaś. Mas rację każdy inaczej spostrzego jesień. Wspaniałe zdjęcia , pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńI są też tacy, którzy jej nie cierpią ;)
UsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
Cudownie się czytało i kurcze ile ta Jasień ma racji. ..Dla każdego inna" - banał a jakie to odkrywcze :D
OdpowiedzUsuńPiękna twoja jesień na zdjęciach taka radosna.
Serdeczności ślę.
Ps. Cieszę się, że ,,Jesteś" :)
Myślę, że zdjęcia oddają dobrze mój jesienny nastrój, naprawdę kocham tę porę roku ( wiem, że nie wszyscy ją lubią - np. Ty :))
UsuńTak, jestem wraz z jesienią, ale nie chce mi się pisać, może wena nadejdzie w zimowe wieczory !
Pozdrowienia :)
Te zdjęcia są tak różnorodne, że aż nie chce się wierzyć, że sa robione o tej samej porze roku.
OdpowiedzUsuńBo też i taka ona jest - ta jesień :)Tylko jedno zdjęcie - to z dzięciołem zielonym było zrobione 8 września, wszystkie pozostałe po 21.
OdpowiedzUsuńLeśne pozdrowienia zasyłam - dziękuję za odwiedziny i komentarz :)