wielkimi krokami
zbliżał się
wiatr
z gromadką rozbawionych liści
groźnie marszcząc brwi
krzyknął
ku niesfornym olchom
przemknął
obok biało rozgadanych brzóz
opowiedział
zielony żart świerkom
i pobiegł
z jesienną nowiną przez łąki
las śmiał się jeszcze
tylko dąb
zarumienił się
i szepnął
przecież jesień to poważna sprawa
Dzięcioł zielony |
Pozdrawiam serdecznie i dużo słoneczka życzę oraz pięknej kolorowej jesieni.
OdpowiedzUsuńDziękuję Halszko i nawzajem :)
Usuńpięknie...
OdpowiedzUsuńMiło, że się podoba i dziękuję za odwiedziny :)
UsuńNie dość, że świetna z Ciebie obserwatorka przyrody, to w dodatku jeszcze poetka !!! Cudny jest twój świat ! Pozdrawiam i przytulam :))
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowo, ale jaka tam poetka, coś kiedyś naskrobałam i wyciągam z szuflady :)
UsuńPozdrawiam serdecznie !