środa, 1 października 2014

Pejzaż



Pejzaż nie zasnuty do końca dymem spalonego dnia jeszcze odsłania kształt drzew i blado-błękit nieba. To dla nas jest ten czas milczący, kiedy czarodziej zmrok obezwładnia ręce i głosy. To dla nas ta chwila, gdy zmierzch bawi się cieniami - popatrz - boi się zbyt szybkich gestów, lubi spokój i nasze oczy. To dla nas ta cisza z zielonym pobrzękiwaniem liści i jasną smugą marzeń. To dla nas ten świat półsenny z zegarem uderzeń naszych serc. Ostrożnie. Każdy krzyk, złe słowo i spojrzenie plamią nasz pejzaż.

5 komentarzy:

  1. pejzaż piękny .. a jesień mglistą, zasnutą kocham o wiele bardziej niż lato :)
    buziaki :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobnie i ja - więc jesienne pozdrowienia zasyłam :)

      Usuń
    2. Dołączam do klubu. Dla mnie złota jesień mogłaby trwać i trwać, a te mgły poranne...mmmmm....;)

      Usuń
  2. Od paru dni podziwiam z okna osnute mgłą widoki mojego lasu.Wszystko jest takie magiczne i niesamowite.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach te mgły jesienno - nostalgiczne... To wielkie szczęście, że możemy je tak sobie podziwiać z okien. Pozdrawienia :)

    OdpowiedzUsuń