Nadszedł ten dzień, na który czekam już od dawna, a właściwie przez całe swoje "muzyczne" życie.
Pasja wg Św. Jana - Jan Sebastian Bach.
Dzisiaj - dokładnie 294 lata od prawykonania zabrzmi w naszej Filharmonii. Mam nadzieję, że Jan Sebastian będzie czuwał i sprostamy wyzwaniu.
Niech się spełni...
Niech się spełni :) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMam dreszcze, wyobrażając sobie, że mogłabym śpiewać z Wami!
OdpowiedzUsuńTo musi być niesamowite przeżycie!
Słucham obydwóch Pasji zachłannie i śpiewam niektóre głosy "w środku" od lat:)
Powodzenia, będzie wspaniale!
Dziękuję :)
UsuńA może kiedyś zaśpiewasz na koncercie ? Marzenia się spełniają. Czasem.
Niestety umiem śpiewać tylko wewnętrznie :(
UsuńGratulacje i powodzenia!!! Uwielbiam muzykę Jana Sebastiana.
OdpowiedzUsuńDein Will gescheh, Herr Gott...
Trzymam kciuki.
zugleich auf Erden wie im Himmerreich...
UsuńBacha kocham miłością dotąd niespełnioną - dopiero teraz zaśpiewam. Już nie mogę się doczekać wieczoru, chociaż Bachem prawie "oddycham" od kilku miesięcy. Dzięki, kciuki zawsze pomagają :)
Himmelreich oczywiście - ech te emocje ;)
UsuńGratuluję :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńJuż po obydwu koncertach, a teraz szybki powrót do rzeczywistości. Ale jutro znowu próba...potem kolejny koncert:)))Z innym programem oczywiście.
Jak Wam poszło? Podejrzewam, że wyśmienicie.
OdpowiedzUsuńDziękuję - całkiem dobrze, nawet bardzo dobrze, a byłoby prawie wyśmienicie, gdybyśmy wykonali Pasję za jakiś miesiąc ;)
OdpowiedzUsuńDrugi koncert - w kościele - wybrzmiał lepiej. Miałam dreszcze w kilku momentach i łzy w oczach ( chociaż to głupio brzmi) po arii altowej " Es ist vollbracht".
Serdecznie pozdrawiam i radosnej Wielkanocy życzę !
Łzy w oczach miewam często przy muzyce niektórych kompozytorów. Es ist vollbracht więc i dla Was.
UsuńRadosnych Świąt!
Zapomniałam sprawdzać, co u Ciebie - a tu proszę, jest coś nowego!
OdpowiedzUsuńŚpiewanie to moje ciche, cichutkie marzenie.
Pozdrawiam i życzę wielu udanych koncertów.
Fajnie, że zaglądasz :)
UsuńMarzenie - może dałoby się zrealizować i głośno zaśpiewać gdzieś.
Dzięki za życzenia - ostatni koncert m.in. - Carmina Burana - była moc :)
Serdecznie pozdrawiam !